czwartek, 27 kwietnia 2017

Catrice hd liquid coverage


Witam! Dzisiaj przychodzę do Was z testem podkładu marki Catrice. Od niedawna pojawił się ten produkt na rynku, jest rozchwytywany przez kobiety w drogeriach. Na pierwszy rzut oka możemy dostrzec, że został on wyprodukowany w 4 różnych kolorach, a co za tym idzie- maly wybór kolorystyczny. Ja posiadam go w odcieniu 010 Light Beige, czyli na jaśniejszym. 

Może coś teraz o opakowaniu. To matowa, szklana buteleczka z pipetką. Wygląda elegancko, nie pobrudzi nam się opakowanie, ani dłonie. Przy butelce z pompką brudzi nam się zatyczka, brudzi się buteleczka i mało estetycznie to wygląda. Przy tym produkt wygląda na "ten z wyższej półki" i nikt nie dalby wiary patrząc na niego, że to produkt drogeryjny. 
Jeśli chodzi o wykończenie, to jestem bardzo zadowolona. Wiele dziewczyn pisze, że dla bladych osób ten podkład się nie sprawdzi. Jestem jednak przeciwnego zdania. Podkład świetnie prezentuje się na skórze, zakrywa wszelkie niedoskonałości i długo utrzymuje się na twarzy. Nie ściąga twarzy, ani nie czujemy go podczas noszenia. Wystarczy niewielka ilość produktu, aby osiagnąć zamierzony cel. Na skórze jest matowy, nie tworzy efektu "maski". Jest lekki, ma piękny zapach. 

Podkład jest żółty, lejący się i wystarcza na długo. Słyszałam wiele opinii na jego temat- na blogach a także na YouTube. Youtuberki zachwalały ten produkt, ja równiez podzielam ich zdanie. Ten podkład jest przeznaczony głównie dla cery tłustej i mieszanej. Jeśli chodzi o dostepność produktu, polecam zakupić go na tej stronie internetowej:
A Wam jak się sprawdził? Piszcie ! Do następnego razu :* 

wtorek, 25 kwietnia 2017

Oriflame! :)


Hejka dziewczyny ! Co tam u Was ciekawego? Pewnie przygotowania do świat wrą, a ja przychodze do Was z nowym postem o zupełnie innej tematyce. Mianowicie chciałam Wam sie pochwalić, ze zostałam konsultantem Oriflame. Jestem dumna z siebie, że postanowiłam zaangażować w tego typu przedsięwzięcie. Bardzo sie cieszę, bo będe mogła połaczyć pasję z pracą. Więc teraz tutaj będzie sie pojawiać coraz więcej nowości kosmetycznych z Oriflame, testów i recenzji.
Moze teraz trochę o samej marce Oriflame? No to tak, firma Oriflame to Szwedzka firma, która ma w swoim asortymencie wszelkiego rodzaju kosmetyki. Kolorówka, pielęgnacja, perfumy i nie tylko dla kobiet, wszytsko tam znajdziecie! Ja słyszałam wiele opinie na temat tej firmy, aż wreszcie postanowiłam zacząć z nią współpracę. Jestem z siebie taka dumna, ze nawet nie zdajecie sobie sprawy !!! Mam nadzieję, że bede się sprawdzać w tej roli znakomicie. Przy okazji będe recenzowała Wam kosmetyki, informowała o nowościach. Jesteście zainteresowani? Piszcie ! <3

piątek, 7 kwietnia 2017

Wstawaj! Czas na zmianę!

Witam ! Co tam u Was? jak przygotowania do świąt wielkanocnych? Tak, wiem ze pogoda za oknem jest "okropna", ale to nie oznacza że mamy byc smutni ! Przyszła wiosna, wszystko zaczyna budzić sie do życia, rodzić sie na nowo po zimie. Nie jedna z Was ma postanowienia, JA również je mam.
Patrząc w lustro czuję sie przerażona. Nie podobam sie sobie, źle się czuję w dotychczasowej wersji. Dlatego mówię STOP i ruszam do działania. Zmieniam swoj tryb życia, zaczynam ćwiczyc i zmieniam jadłospis. Tak, przyznaję sie ze przez ostatni czas zaniedbałam się, chce wyglądac świeżo i lekko, stad ta nagła przemiana w mysleniu. Myślę, że podołam swojemu zadaniu i osiągne satysfakcjonujący mnie wynik mojej pracy. Ehhh ale pojawiają sie pytania: "Jak zacząć sie odżywiac?" "jakie ćwiczenia stosować??" Chce eksperymentować, powoli wdrążyć sie w temat, poczytać na wielu stronach o jadłospisie i ćwiczenaich. Ale także czekam na komentarze od Was kochane w tej sprawie. Być moze byłyscie na diecie i macie swoje sprawdzone triki, którymi chciałybyście się podzielić razem ze mną? Jesli tak, zachęcam do komentowania !
Wiecie, starsznie męczą mnie głupie teksty skierowane w kierunku mojej wagi. Brak pewności siebie, lęk i smutek to są czynniki które coraz bardziej mnie dobijają wewnętrznie. Jak już mówiłam, źle się czuję w swoim dotychczasowym wydaniu, chce coś mienic by poczuć się lepiej i pewniej. Myśle, że to uczynię. Jestem zdeterminowana i chce sie skupić teraz i tylko na tym. Może zaczynanie diety przed świetami to troszkę szalony pomysł, ale jestem silna i dam radę ! Jeżeli chcecie, mogę co tydzien dodawać posty o takiej właśnie tematyce. Wszystko zależy, czy będziecie chętne czytac moje wpisy i oglądac efekty mojej cieżkiej pracy. Wiem że nie będzie łatwo, będą chwile, gdzie będę bez sił i chciała sie poddac, ale chce podołac temu. Pokazać wszytskim, ze potrafię i mogę coś zmienić w swoim wyglądzie. Dużą motywacja do działania będziecie właśnie WY, dlatego czekam na Was ! Może jest ktoś, kto chce rozpocząc działanie razem ze mną? Dołącz sie, to nie jest takie trudne !
Teraz się z Wami pożegnam, oczywiście tak jak już wspomniałam, czekam na Was ! Buziaki!

czwartek, 19 stycznia 2017

WINTER


Hej ! Dzisiaj przychodzę do Was z długo oczekiwaną sesją zdjęciową. Stwierdziłam, że ostatnio tutaj wieje nudą, a sesja zdjęciowa zawsze ożywi bloga.
Zima, słoneczko, ferie zimowe- to idealny czas na to, by wybrać się na spacer. Odpocząć mentalnie od codziennych obowiązków, wczesnego wstawania, spędzania długich godzin w szkole i uczenia się. Taki chillout, czyli to co lubimy najbardziej.
Parę zdjęć, a jak wiele przy tym frajdy! Przez parę minut czujemy się jak na prawdziwej sesji zdjęciowej, pozujemy przed obiektywem. A jeśli fotograf współgra z modelką, to widać efekty pracy :)
Nie każdemu chciałoby się wyjść w taki mróz na dwór, a robić zdjęcią?! jeszcze gorzej....







A Wy jak spędzacie ferie?? Buziaki ! <3

niedziela, 15 stycznia 2017

MONOTONIA

Szkoła, dom nauka, szkoła, dom, nauka.... Nie kojarzy Wam to się z czymś? Taką może hmmm.... codziennością? Tak, wiele z Nas ma takie dni, tygodnie, miesiące, lata. Czy My musimy tak życ?
W takiej monotonii? Gdzie nic się nie dzieje tylko wieje nudą? Niekoniecznie. Każdy ma swoje zainteresowania, każdy ma prawo do odpoczynku, posłuchania dobrej muzyki, obejrzenia filmu. Wielu zapomina o tym. Pochłania się w wir codziennych obowiązków, a zapomina o własnych potrzebach. Każdy uczeń wstaje rano, idzie do szkoły, spędza w niej co najmniej 7 godzin, po czym wraca do domu, nieraz nawet nie jedząc obiadu siada do lekcji i siedzi... siedzi i siedzi... po kilka godzin, następnie szybki prysznic i już trzeba iść spać, bo jutro kolejny dzień nauki. Dorosły? Też nie ma za ciekawie.... ma wiele więcej obowiązków, ponieważ musi pilnować domu, rodziny i pracy.
A gdzie w tym wszystkim czas wolny??? Brak. Każdy powinien mieć ta odrobine czasu dla siebie,
by odprężyć się i odetchnąć od wszelkich obowiązków. Jeśli będziemy ciągle żyć w tym zawirowaniu, życie przeminie... a MY nie spędzimy go w dobry sposób... PIENIADZ.. on rządzi światem.. Każdy dąży do tego by mieć dobre studia, później dobrze płatną prace, ekskluzywne mieszkanie, dobry samochód. A gdzie w tym wszystkim RELAKS? CZAS DLA BLISKICH? Nie, nie ma czegoś takiego
w dzisiejszym świecie. Rozwody, tak wiele o nich słyszymy. Czym mogą być spowodowane? Właśnie tym wzajemnym brakiem czasu dla siebie. Może warto to zmienić? W tym całym świecie też pomyśleć o własnym JA i o BLISKICH? Mysle, że nie stracimy wiele, a zyskamy wiele <3 Pomyslmy o tym,
by wybrać się na zakupy, pójść do kosmetyczki, fryzjera <3 iść na dobrą kolacje, wybrać się do kina czy teatru ^^ Pomyślcie, bo warto :)
Nooo dobra, mam nadzieję, ze znów nie zanudziłam Was moimi " refleksjami".
Trzymajcie się cieplutko. Dla tych, co właśnie maja ferie życzę odpoczynku od obowiązków
i długich godzin snu ! :) Buziaki ! ;*

piątek, 6 stycznia 2017

Strata...

Hej. Wiecie jak to jest, gdy nagle zawala Ci się grunt pod nogami? Jesteście bezsilni, nie wiecie co macie robić? Czujecie się pogubieni? A może ciągle płaczecie i rozmyślacie tylko o tych złych rzeczach? Nie martwcie się, nie jesteście jedyni w takich sytuacjach.
Ja też przez ostatni okres czasu czułam się pogubiona, nie umiałam normalnie funkcjonować, nie wiedziałam co począć.... Przeżyłam ogromną traume, jaką jest strata rodzica.... Nagle, bez jakiegokolwiek uprzedzenia, bez przygotowania i świadomości, ze ta osoba odejdzie z dnia na dzień. Człowiek gubi się, zamartwia, próbuje wrócic do normalności, ale nie wie co ma robić. Ciągle płacze, rozmyśla.. Nie zachowuje się taj jak kiedyś, ciągle myśli o najgorszym, głównym tematem rozmów to smutek. Nie widzi człowiek tego, ze może ta druga osoba  nie chce ciągle wysłuchiwać tego, może próbuje pocieszyć nas i zmienić ten nasz stan wewnętrzny. Nie zważasz na uczucia innych, myśli tylko o sobie. Hmm taki egoista co nie? Tak, wstyd trochę to mówić ale ja byłam włąsnie taką egoistką... Nie widziałam, ze może ktoś, kto jest obok cierpi na tym... Zauważyłam to teraz... Oby nie było za póżno :( Chce naprawić wiele, chcę stać się wesołą,pełną energii dziewczyną taką jak kiedyś :) Uśmiechac się, czerpać jak najwięcej z życia :) Ale czy bliscy to dostrzegą? A może teraz nie będą chcieli takie mojej przemiany? Chciałabym, by to wszyscy  dostrzegli :( Nie chcę stracić tego, co mam :( Nie wiem co bym zrobiła bez nich.... Mam obok rodzinę, ukochanego, super klasę... Nie chcę tego tracic poprzez moje "dziwaczne" zachowanie. Chcę powrócić do tego, co było. Mam nadzieję, ze to mi się uda :) (trzymajcie kciuki! ^^) Owszem, przeżyłam ogromny upadek, który pozostanie w mej pamięci do końca zycia.... ten uraz... Ale wiem, że mam dla kogo chodzić uśmiechnięta, mam dla kogo zdobywac dobre oceny w szkole, a teraz one nie są takie, na jakie mnie stać... Dlatego poprawię je! jestem zdeterminowana i gotowa do działania :) A wiem ze mam ogromne wsparcie w rodzinie i ukochanym <3 Tak, pogubiłam się... Ale wracam  do świata żywych ! :) Nie zapomniałam o nikim :) Mam nadzieję ze każdy z osobna wybaczy mi to moje "dziwne" zachowanie :( bardzo bym tego chciała :) Dziękuję tym, co znosili moje "humory" i zarazem przepraszam :( Tak mi wstyd.... lecz czasu nie cofnę :( Ale zmieniam to ! Obiecuję z całego serduszka :) Dotrzymam słowa :) Dobraaa, nie będę tu Was już zanudzać XDDDD Na dzisiaj to tyle ;* Mam nadzieję że podobało Wam się <3 ro zobaczyska ! Paaa <3

niedziela, 6 listopada 2016

Hejt....

Witam ! Muszę Was przeprosić za moją nieobecność przez ostatnie miesiące. Nowa szkoła, więcej obowiązków spoczywających na mnie... Dzisiaj chciałabym porozmawiać o bardzo popularnym problemie dzisiejszej młodzieży, a mianowicie o "hejcie". Widząc to, co dzieję się dookoła przechodzi ludzkie pojecie.
Nie pozdrawiam tych, co hejtują. Czy Wy hejterzy macie satysfakcje z tego? Czy sprawianie drugiemu człowiekowi przykrości Was bawi? Macie z tego satysfakcję?! Chcecie być "fajni"? Chcecie "fejmu" dzięki takiemu zachowaniu? Jednym to co mówię może się nie spodobać, ale to nie jest fajne obrażać drugą osobę. Jakbyście się czuli, gdyby to Was ktoś obrażał, wyśmiewał się? Byłoby Wam miło i sympatycznie? Z pewnoscia NIE. Postawcie się na miejscu tego, który cierpi z tego powodu. Nie jeden nastolatek XXI wieku odebrał sobie życie, bo był prześladowany, wyśmiewany przez rówieśników. Jedni opływają w luksusach, a drudzy nie maja na chleb bo maja cieżka sytuację w domu... Jeden jest szczupły, a drugi nie.. Jeden lubi rock, a drugi disco polo... Każdy ma prawo do bycia sobą, do bycia indywidulanym. Czy to, ze ktoś nie ma wypasionych gadżetów to od razu jest NIKIM??? Wyglad i rzeczy materialne to nie wszystko... Najważniejszą wartościa to charakter. Może ktoś kto jest "puszysty" jest miły, ma dobre serce i pomaga innym. To co, do takiej osoby nie wolno się odzywać, nie ma prawa być szczęsliwa?! Każdy powinien akceptować siebie takiego, jaki jest i powinien szanować innych. Wiem, co to znaczy wyśmiewanie się wśród rówieśników.... sama byłam ofiarą drwin i największego pośmiewiska. To nie ejst fajne uczucie, kiedy wszyscy dookoła śmieja się z Twojego wyglądu. Mówią prosto w oczy
"Ty śmierdzisz" "jesteś gruba" "jesteś idiotką"... I co? nie mam prawa być szczęśliwa ? Nie może na mojej twarzy gościć uśmiech? Ja siebie akceptuję w 100%, nigdy nie udaję kogoś, kim nie jestem... jestem SOBĄ ! A jeśli komukolwiek to przeszkadza, trudno nic na to nie poradzę :) Najważniejsze, ze JA jestem szczęśliwa :) Bo jestem najszczęśliwszą osobą na świecie w tej chwili :) Nie przejmuje się tym, co ktoś o mnie mówi, jestem silna osobą. Jest jedna osoba, która akceptuje mnie w 100% i to sie dla mnie liczy. Jest ta osoba, która mnie kocha za wszystko. I dla mnie najważniejsze jest to, ze jest przy mnie. Tylko to się liczy.Wcześniej bardzo przejmowałam się tym, tak jestem wrażliwa... ale teraz nie zwracam na to uwagi ! Ja nie poddałam się, miałam silną psychikę do tego wszystkiego, niejeden nastolatek nie wytrzymałby tego wszystkiego, co ja. Niejeden był w skraju załamania, potrzebował pomocy lekarza, psychologa. Niejeden odebrał sobie życie, zatruł się lekarstwami. Niejeden popadł w nałóg alkoholowy czy tytoniowy. Niejeden zachorował na bulimię, nerwicę.... Lecz tych, co wyśmiewają się nie obchodzi to... mają serce z kamienia.... Nie rozumieją.. i nigdy nie zrozumią ....
Mam nadzieję, ze to co napisałam nie odbierzecie źle, chciałam dzisiaj poruszyć ten temat, bo to temat z życia codziennego młodych ludzi. Oczywiście jeśli chcecie, mogę poruszyć wiele innych ciekawych tematów :) Do następnego razu, cześć ! ;*